Darowanemu koniowi nie patrzy się w zęby. Niestety. Jak by nie było darowanemu nie patrzą władze lecznicy z Grodu nad Sołą. Jedno jest pewne, w służbie zdrowia faktycznie jest bardzo źle…
W sieci czytamy: „Dyrekcja Zespołu Opieki Zdrowotnej w Oświęcimiu zorganizowała spotkanie przedstawicieli sponsorów oraz wolontariuszy, dzięki którym powiatowy szpital otrzymał i sfinalizował darowiznę łóżek z niemieckiej kliniki w Bad Berka.”
Łoł! Na wschodzie bez zmian! Niemce nadal pałają do Polaków miłością i oddają nam swe – łoł o dziwo – łóżka! (dla nieświadomych naszego zdziwienia – łózko- najlepszy czworonożny przyjaciel człowieka…).
I super, i hurra, nie stać nas na łóżka, ale od czego mamy sąsiadów zza Odry! Piękny gest.
Gorzej, że w lecznicy nad Sołą jest aż tak fatalnie, że nasi chorzy musza leżeć na używanych leżach.
- Dr Andrzej Jakubowski, zastępca dyrektora ZOZ ds. lecznictwa, dziękował wszystkim, którzy pomogli w tym przedsięwzięciu. Podkreślał, że łóżka są w bardzo dobrym stanie technicznym. – Właściwie to są nowe łóżka – zaznaczył. Dziękował też m.in. za pomoc w ich sprowadzeniu z Niemiec – czytamy na oswiecimskie24.pl
Właściwie nie ma problemu. Nie oszukujmy się, najważniejsze, że łóżka są! Szpital bez łóżek w środku Europy? To byłby obciach…
fghfhghgfhfghfghfghfgh
esfwtfrzsdfsfefcesrcrec